Blog dla mężczyzn, których życie erotyczne nie kończy się na waniliowym seksie i potrzebujących silniejszych doznań. Dla tych, którzy lubią bardziej urozmaicone lub nietypowe formy uprawiania seksu oraz dla tych, których podnieca określony przedmiot lub część ciała. Dla wszystkich fetyszystów, masochistów, miłośników dominacji, uległości, odgrywania ról, adoratorów facetów innego koloru skóry, trójkątów, kwadratów i wielokątów, bawiących się zabawkami i oglądających filmy dla dorosłych.
piątek, 20 kwietnia 2018
Męskie piosenki i teledyski (02) - Immanuel Casto - Alphabet of Love
Podsumowanie nie jest dostępne.
Kliknij tutaj, by wyświetlić tego posta.
czwartek, 19 kwietnia 2018
Sexy, Sexier, and Sexiest! (01)
Przystojny Arab uwalnia imponującą fontannę moczu ze swej potężnej,żylastej, twardej jak kamień pały.
Dla wszystkich miłośników Złotego deszczyku.
Hot 'N Spicy (01)
Hot'N Spicy: Czarne smakołyki.
Dziś bohaterami będą trzy smakołyki bazujące na potężnym, grubym, murzyńskim, przyrodzeniu, dorodnych, czarnych jajach i gęstej, aromatycznej spermie kryjącej się w ich wnętrzu.
Parówka.
Brodacz na filmie pożera tradycyjną, długą, czarną, afroamerykańską parówkę. Ślina kapie na samą myśl o tym, jak to pachnie i smakuje, zwłaszcza pokryte świeżo ubitym, gęstym majonezem.
Hot dog.
Amerykański Hot dog XXL z pysznym, ogromnym, czarnym, żylastym kabanosem ukrytym we wnętrzu białej, pszennej, ciasnej bułki. Wszystko pokryte grubą warstwą domowego majonezu.
Deser czekoladowy.
Pyszne połączenie mlecznej i deserowej czekolady, topiącej się i mieszającej podczas długiego, gorącego parzenia.
Smacznego!
czwartek, 12 kwietnia 2018
Yağlı güreş czyli najseksowniejszy sport na świecie.
Młodzi, piękni, wysportowani, silni faceci, lśniący w słońcu, objęci w żelaznym uścisku, wkładający sobie ręce za skórzane spodnie.
Co to za sport?
Yağlı güreş czyli turecka duma.
Dyscyplina zwie się po tureckuYağlı güreş, czyli „zapasy w oliwie”. Zawodnicy bowiem namaszczają całe swoje ciało olejem, by utrudnić przeciwnikowi chwyt. Odziani są jedynie w skórzane spodnie ze skóry bawoła (kisbet = kispet), które ważą (uwaga!) około trzynastu kilogramów. Pierwotnie zawody nie miały określonego limitu czasowego, pojedynek mógł trwać nawet kilka dni. Pierwsze normy ustalono dopiero w 1975 roku – walka ma trwać trzydzieści albo czterdzieści minut plus ewentualna dogrywka.
Z nadmiaru oleju ręce ślizgają się i sprawnie położyć oponenta na plecy nie jest taką łatwą sprawą. Zapaśnicy często wkładają sobie ręce do spodni. Tam znajduje się kieszonka, umożliwiająca złapanie przeciwnika. I to właściwie jest jedyny sposób na mocny chwyt i kontrolowanie ruchów oponenta. To jedna z zasadniczych różnic między tradycyjnymi olimpijskimi zapasami a Yağlı güreş.
Wśród przypadkowych widzów często padają komentarze sugerujące homoerotyczne stosunki zapaśników. Powodem jest wspomniane przed chwilą wzajemne wkładanie rąk do spodni oraz skojarzenia związane z lśniącymi od oliwy ciałami. Turkom takie myśli jednak nigdy nawet nie przychodzą do głowy, a zapaśnicy są tam symbolem męskości.
Geneza sportu.
Motyw użytkowania oleju do zapasów datuje się na połowę III
tysiąclecia p.n.e. Był charakterystyczny dla obszarów Egiptu i Asyrii.
Natomiast zasady i forma dyscypliny kształtowały się we wczesnym
średniowieczu w Azji Środkowej. Gdy Turcy przybyli ze stepów Azji do
Anatolii, obie te tradycje wymieszały się, zapoczątkowując Yağlı güreş.W X wieku naszej ery pod wpływem islamu zawodnicy zaczęli walczyć w ubraniach.
W czasach Imperium Otomańskiego zapaśnicy uczyli się sztuki walki w specjalnych szkołach zwanych tekke. W tychże placówkach uczono, aby podchodzić do walki i rywali z szacunkiem (szczególnie pokonując starszych i bardziej doświadczonych zapaśników) oraz by dbać tak samo o rozwój fizyczny jak i duchowy.
Legenda.
Wojska otomańskie w przerwach pochodu na podbój Edirne wypełniały
swój wolny czas walkami zapaśniczymi. Pewnego razu dwóch ostatnich
spośród czterdziestu zapaśników zmarło z wycieńczenia, nie mogąc
przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Zostali pochowani pod
figowym drzewem na łące. Legenda głosi, że po podboju miasta jeźdźcy
otomańscy powrócili na ową łąkę i spostrzegli krystalicznie czystą wodę
wypływającą spod figowca. Miejsce to nazwane zostało Kirkpinar –
„Czterdzieści źródeł”.Od tamtej pory, co roku, modlitwa nad grobami zapaśników Adali Halila i Kary Emina w Kaleiçi rozpoczyna tygodniowy Festiwal. Kilkuset zapaśników zwanych pehlivan, co z perskiego znaczy „bohater”, toczy boje o zwycięstwo w swojej kategorii. Zostają przedstawieni publiczności przez salavatçi – zapowiadacza, który układa specjalne rymy i modlitwy na ich cześć.
Impreza jest bardzo widowiskowa, zjeżdżają się na nią widzowie nie tylko z całej Turcji, ale innych części świata.
(http://mandragon.pl/tureckie-zapasy-w-oliwie/)
Wrestling
Hot! Spicy! Sexy!
Kisbet
Subskrybuj:
Posty (Atom)