Coś dla miłośników męskich smaków i aromatów. Znoszone, białe soxy, spocone, pachnące stopy młodego, ubranego na sportowo samca oraz przystojny byczek, który pożera je niczym wygłodniały kundel.
Po zdjęciu sneakersów, wymasowaniu, obwąchaniu i wylizaniu ubranych w krótkie soxy stóp aktywa, zaczyna się prawdziwa uczta.
Każda partia stóp, każdy palec i każda przestrzeń między palcami jest dokładnie penetrowana przez język pasywa.
Pieści je, liże, ssie, mrucząc przy tym i mlaskając. Oglądając film, nie ma żadnej wątpliwości że jest to jego przysmak, wręcz afrodyzjak, a ślina cieknie na samą myśl o tym boskim smaku i aromacie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz